|
Opis: Kieleckie jak żaden inny rejon kraju szczodrze rodzi kamień. Ten spod Chęcin nazywany bya marmurem. Wyrobisko na Czerwonej Górze nazywane jest \"Zygmuntówką\" nie bez przyczyny. Na polecenie samego Władysława IV wyrwano tutaj ogromny blok kamienia, który drogą wodną przez spławienie Nidą i Wisłą dotarł do stolicy. Tam kamieniarze stukając dłutami jak dzięcioły zamienili łom w szykowną kolumnę na której postawiono pomnik Zygmunta III Wazy. Król dobrotliwie spoglądał z wysokości na Krakowskie Przedmieście aż do czasu gdy barbarzyńcy w mundurach feldgrau podłożyli pod kolumnę ładunki wybuchowe i zwalili monument na bruk. Po wojnie odbudowano Warszawę, odnowiono pomnik. Król stanął jednak na kolumnie nie z marmuru, ale z granitu. Dostarczonego na budowę już nie spod Kielc,ale z dolnośląskiego Strzegomia.
