Ostatnie komentarze
 | Bardzo ciekawe ujęcie ....Tło mołoby być mniej wyraziste ,wtedy temat zdięcia byłby bardziej czytelny...
Pozdrawiam pietruman | 2009-11-30 14:57:46 |
 | Zmieniłem te skałki , jakby pan znalazł chwiłkę i wyraził swoje zdani e na temat obróbki byłbym bardzo wdzięczny...
Ujęciew z wczesnego ataku zimy czy z zeszłego roku , bo w Bieszczadach zimy nie widać.Pozdrawiam pietruman | 2009-11-30 14:32:47 |
 | Jak sardynki w puszce;) Krzysztof Wydra | 2009-11-30 13:10:43 |
 | Może zbyt podrasowane z ostrzeniem, ale nie mam na dziś innego zdjęcia tej cerkwi. Obiecuję poprawę:) Krzysztof Wydra | 2009-11-30 12:11:09 |
 | No tak,to nie w Kaliszu, bo od tygodnia świeci piękne słoneczko i zimy nie widać:)) Krzysztof Wydra | 2009-11-30 12:10:09 |
 | Jak uda się mi zeskanować kiedyś klisze, to wstawię więcej fotek z tego miejsca, bo mam:) Kiedy, tego jeszcze nie wiem:)) Krzysztof Wydra | 2009-11-30 11:55:45 |
 | Ależ Eminencjo! Ja się z Eminencją zgadzam! W końcu Roma locuta, causa finita! Ja wiem, że oni się kopnęli i ja powtórzyłem ten błąd. Nie potrzeba Świętej Inkwizycji, abym przyznał się do winy. Problem w tym, że może oni jednak mieli mimo wszystko rację... Może diabeł w ostatniej chwili machnął kopytem i pomyślał sobie: "A co tam Święta Katarzyna, jestem dżigit i dolecę nad Łysiec". Ha! I tu Pana mam! Upieram się, że nie istnieje żadna ludzka metodologia pozwalająca ze stu procentową pewnością wyrokować o diabelskich intencjach. Chodzi mi po prostu o ten margines. Ale dość już żartów i erystycznych wygibasów. Oświadczam wszem i wobec, że Pan Ryszard ma rację i sporu nie kontynuuję. Chylę czoła, całuję w sygnet i stwierdzam: wedle starej, kanonicznej, świętokrzyskiej legendy diaboł leciał zbombardować świętokatarzyńskie zakonnice. I tego się trzymajmy! Maciej Jelonek | 2009-11-30 08:08:00 |
 | Co do wielkości zdjęć,to teraz nie rozumiem za bardzo o co chodzi.1x faktycznie wgrałam bez zmniejszania zdjęcia,ale gdy się zorientowałam,to wszystkie zmniejszyłam by nie przekraczały 800x800pikseli.i myślałam że to wystarczy. Wersalików już nie będę używać.
ALEKSANDRYNA | 2009-11-29 19:13:51 |
 | To są okolice, z których pochodzi moja mama. Dokładnie z Wrzelowca w pobliżu Opola Lubelskiego:) Piękne tereny. Ładne foto:) Krzysztof Wydra | 2009-11-29 11:49:13 |
 | W tym zachodzie słońca tak ładnie wygląda:) Podobają mi się takie zdjęcia:) Dzierzkowice zawsze były mi nie po drodze, choć często gdzieś w okolicach bywałem. Jedynymi Dzierzkowicami jakie odwiedziłem, to te w okolicach Szczebrzeszyna:) Pozdrawiam serdecznie:) Krzysztof Wydra | 2009-11-29 11:47:17 |
 | Oj tak, tu życie toczy się w ciszy, bardzo wolno i leniwie, jedynie San wartko płynie obok miasteczka. No chyba, że flisacy narobią huku i wystrzelą ze swej ogromnej pukawki:) Krajobrazy są tu przepiękne, a historia regionu bardzo bogata. Dziś flisacy nie płyną już do Gdańska, lecz wożą po Sanie turystów. Takie to życie w tym Ulanowie:) Krzysztof Wydra | 2009-11-29 11:26:07 |
 | Miałem kilka innych ujęć, ale z różnych względów uznałem, że właśnie tamto jest najlepsze. Ale gdyby inne było lepiej doświetlone, to ono znalazłoby się na stronie. To był wybór mniejszego zła. Ale w gruncie rzeczy się z Panem zgadzam. Maciej Jelonek | 2009-11-29 06:41:01 |
 | Bałam się, że jest w tym jakaś skłonność do krajobrazu bezludnego. Ta osoba to rzeczywiście "przeszkadzajka" i, jak mówi autor, błąd w kadrze. Zostańmy przy tym. Anna Miszalska-Gąsienica | 2009-11-28 21:50:18 |
 | Ten zestaw także ma cudowny klimat. Oddychająca leniwie prowincja, zaczarowane miejsce skąd ucieka w daleki świat kto tylko może, bo na miejscu siedzi w chałupie tylko ten kto musi. Byłem tutaj tak dawno, ze wstyd się przyznawać i było dokładnie tak samo. Dwa kroki w lewo, dwa kroki w prawo. Dziękuję za ten urokliwy, parterowy, galicyjski cykl !!! Ryszard Biskup | 2009-11-28 19:58:46 |
 | A gdzie, gdzie cystersi ? Brakuje mi autorskiego komentarza do klasztornej ciszy, kontemplacji unikatowej architektury. Ryszard Biskup | 2009-11-28 19:52:18 |
 | Dzięki za miłe słowa. A jeśli chodzi o samą platformę to ja mimo wszystko jestem za. Jeszcze parę lat temu zdecydowanie bym ubolewał z powodu ingerencji w prawdziwie dziką przyrodę, obecnie byłem zadowolony, że mogę dotrzeć ponad samo gołoborze z dwójką niesfornych dzieci :-) Szymon Narożniak | 2009-11-28 17:49:27 |
 | Unikalne zjawisko, w mojej okolicy częściej można zobaczyć pola kukurydzy( mam nadzieję że to nie M.810) niż zboże w "dziesiątkach" Krzysztof Panas | 2009-11-28 11:46:19 |
 | Jest też trzecia, moja ulubiona, możliwość wejścia na Łysiec. Czerwonym szlakiem z Trzcianki. Jeśli nic się nie zmieniło od zeszłego roku, to jedyna darmowa. Maciej Jelonek | 2009-11-28 08:21:37 |
 | On stoi kilkadziesiąt metrów na południowy zachód od kaplicy p.w. s. Józefa Robotnika. Po drugiej stronie szosy. Kilka razy była nieudolnie restaurowana i być może dlatego nie doczekała się do tej pory wpisu do rejestru zabytków. Miałem zamiar zrobić cykl poświęcony małym drewnianym świątyniom (a było ich wokół Kielc 13) wzniesionym staraniami księdza Józefa Ćwiklińskiego, ale na razie nie mam dobrych ujęć. Maciej Jelonek | 2009-11-28 08:02:13 |
 | Rozpadlisko na Mont Calvus jest najpiękniejsze w tym rejonie. I jakże fotogeniczne. Ryszard Biskup | 2009-11-28 07:33:32 |
 | Owocny był ten wyjazd w kieleckie :))))) Ryszard Biskup | 2009-11-28 07:32:21 |
 | I to jest baaaaaaardzo, baaaaardzo poważny błąd. Bo z Kielc jest wszedzie blisko i po drodze:-). Ryszard Biskup | 2009-11-28 07:13:14 |
 | Z pełną świadomością je tutaj osadzilem. To taki sentyment do odchodzącej szpetoty, to czegoś niezauważalnego w sterylnej nowoczesnosci. :-). Pewnie, ze to strup, że to wykwit brzydoty i wszechobecnej kiedyś biedy. Te wszystkie "kamienice" budowane po pijaku przez szwagra z zięciem według architektonicznego pomysłu stryja. Odchodzący skansen II Rzeczypospolitej i znikajacego peerelu.... Ryszard Biskup | 2009-11-27 20:48:03 |
 | Bardzo dziekuję :) Szczerze mówiąc, aż takiej filozofii bym temu ujęciu sama nie dodawała ;) To dźwigi przy Dworcu Morskim w Gdyni, tam, gdzie kiedyś cumował Batory... a teraz kiedy tam zaglądam, zawsze jest pusto i moją uwagę niezmiennie przykuwają te puste haki dźwigów na tle nieba.... Joanna Siegel | 2009-11-27 20:45:36 |
 | Podpis trochę myli ! To jest Kadzielnia, prawda. Z jednym ale...Akurat ten uskok dawnego wyrobiska kopalni wapienia to fragment rezerwatu geologicznego z eksponującymi się pięknie wychodniami. I dwoma odlanymi w białym betonie tablicami dekalogu. To nowozytny, współczesny pomysł jednego z radnych ( nazwisko z litości przemilczę) by tak akurat "ozdobić" matkę -naturę. Wspomniane koncerty organizowane są kilkaset metrów dalej w specjalnie w tym celu wklejonym w zbocze amfiteatrze.... Ryszard Biskup | 2009-11-27 19:33:45 |
 | Hahahaha. To nie sa akwedukty ! To ruiny oddziału węglowego w monumentalnym jak na początek XIX wieku zakładzie wielkopiecowym. Arkady głównej hali. Ksiadz Staszic, ktory to wszystko w Staropolskim Okręgu Przemysłowym wymyślił to był wizjoner. I gosc. Szkoda,ze przeszacowal zasoby złóż rud pod Kielcami..... Ryszard Biskup | 2009-11-27 12:39:52 |
 | Rzygacze to mój ulubiony element architektoniczny. A tu na dodatek świetnie sfotografowany :) Joanna Siegel | 2009-11-27 12:28:51 |
 | Wiele budynków ma twarze. Oczy, usta, nosy. Ba, różne wyrazy na twarzach:)
Budynki bywają zdziwione, groźne, smutne. Rozdziawiają usta, ziewają albo śpią (cerkiew w Posadzie Rybotyckiej). Pałac von Stieglerów jest pięknym przykładem:). Ma wyraz na swej dostojnej twarzy:)
pozdrawiam serdecznie, znów ciekawie u Pana ! gosc_serwisu03 | 2009-11-27 12:15:09 |
 | To zdjęcie tak mnie zaciekawiło, że wstawiłem już miejsce na przyszłoroczną wycieczkę :) Dariusz Żuk | 2009-11-27 11:41:40 |
więcejKrainy i miejscowości
Dolina Biebrzy to jeden z najdzikszych zakątków naszego kraju. Największy bagienny obszar Europy Środkowo-Wschodniej. Inny świat 180 km od Warszawy. Łosie, jelenie, rysie, wilki, jenoty, bobry,...
Pozostałe krainy i miejscowości
więcej artykułówArtykuły
Gawrych Ruda i Płociczno położone są niedaleko Suwałk u południowo-zachodniego krańca jeziora Wigry. Pierwsza z tych miejscowości słynie z doskonałego położenia nad samym brzegiem największego jeziora Suwalszczyzny, druga słynie z kościoła, którego wieżę widać niemal z całej okolicy, no i z kolejki wąskotorowej, która tutaj zaczyna swój bieg.
Pozostałe artykuły
Popularne tagi
więcej felietonówFoto felietony
Charakterystycznym elementem krajobrazu Ponidzia są przydrożne świątki, krzyże i kapliczki. Ich nagromadzenie w tym rejonie Polski jest doprawdy wyjątkowe. To prawdziwy korowód świętych. Oprócz Chrystusa Frasobliwego i Matki Bożej na ich cokołach możemy spotkać także Dominika, Andrzeja Bobolę, Rozalię, Jana Nepomucena, Józefa…
Online amateur porn!
Kasyno online joy casino oferuje swoim graczom bonusy i promocje - powitalny bonus bez depozytu, darmowe spiny (freespins), promocje.
Pozostałe felietony
Ryszard Biskup | 2009-11-30 15:19:37